środa, 10 czerwca 2015
[nie ma innego...]
"Życie jest kiedy robię to co robię. Nie ma innego teraz" - ja te słowa trochę zmyśliłam. Trochę. To jedynie parafraza. Nie mogłam zapamiętać tych, które były naprawdę. Bo wbiło mnie w podłogę, kiedy Chłopiec radośnie tupał w wannie, zalewając łazienkę, mnie i wszystko.
Głowa zagadała jeszcze: myślisz czasem, żeby poszukać Nauczyciela, tak? No to weź mop i umyj to. I nie rób z igły widły. Bo życie naprawdę jest teraz. I znajdź swoją przestrzeń dzikiej radości. Kałużę znajdź albo coś. Odpuść to. Odpuść suchą podłogę. Przypomnij sobie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz